Ostatnio w klasie 1a i 1b dużo rozmawialiśmy o ptakach i o tym, jak radzą sobie zimą. Dzieci wsłuchiwały się w ich odgłosy, próbując rozpoznać, kto ćwierka, kuka i świergocze. A potem wzięły sprawy w swoje ręce – dosłownie! Własnoręcznie przygotowały ptasie stołówki ze smalcu i ziaren, które później rozwiesiliśmy w parku. Nie zabrakło też karmnika za naszym klasowym oknem, który szybko stał się ulubionym miejscem do podglądania skrzydlatych gości.
Zabawa była przednia, a przy okazji nauczyliśmy się, że dokarmianie ptaków to nie tylko wrzucenie chleba na śnieg (bo okazało się, że to niezbyt dobry pomysł!). Teraz wszyscy czekamy na kolejne wizyty naszych pierzastych przyjaciół – ciekawe, kto będzie naszym najczęstszym gościem?